Jak ustaliła Wirtualna Polska, rząd Mateusza Morawieckiego jeszcze dziś ma podjąć decyzję o tym, czy od 30 listopada zostaną poluzowane wprowadzone kilka tygodni temu obostrzenia. Możliwe otwarcie galerii handlowych, a także restauracji.
Choć to jeszcze nieoficjalne, to rządzący rozważają znaczne złagodzenie restrykcji nałożonych m.in. na galerie handlowe, sklepy RTV, czy salony meblowe. Na łagodzeniu obostrzeń skorzystać miałyby także inne branże np. siłownie, czy baseny, ale także restauracje.
Od 30 listopada łagodzenie obostrzeń?
Wprowadzone obostrzenia pierwotnie miały obowiązywać tylko do 29 listopada. Zgodnie z przekazanymi przez dziennikarzy WP informacjami, rząd nie zamierza ich przedłużać w obecnej formie. Oznacza to, że już od 30 listopada możliwe byłoby odblokowanie wielu branż.
Etap odpowiedzialności – tak miałby nazywać się planowany przez rządzących program luzowania restrykcji. Główne założenia rządu PiS to m.in. otwarcie sklepów ze sprzętem elektronicznym i meblami w galeriach handlowych przy jednoczesnym zastosowaniu odpowiednich reżimów sanitarnych. Jednym z nich byłoby ograniczenie ilości klientów do jednej osoby na 15 mkw.
Na poluzowaniu restrykcji skorzystać miałyby także lokale gastronomiczne, jednak co do tej branży rząd wciąż nie jest jednomyślny. Jak informuje WP, jeśli restauracje zostaną odblokowane, to ich działalność miałaby być prowadzona w określonych godzinach.
Także branża fitness mogłaby liczyć na poluzowaniu restrykcji od 30 listopada. Oznacza to, że siłownie, baseny, czy sauny mogłyby rozpocząć ponowną działalność, jednak podobnie jak w przypadku innych sektorów gospodarki firmy te musiałyby zastosować wysokie reżimy sanitarne.
Ostateczna decyzja w sprawie luzowania restrykcji ma zapaść jeszcze dziś, jednak nie oznacza to, że od razu się o tym dowiemy. Wstępne prace w tej sprawie prowadzone są w związku „ze stabilizacją” ilość zakażeń.