W ostatnich miesiącach branża prawa i egzekwowania należności zanotowała spadek ściągalności długów i pomyślnych egzekucji komorniczych. Nie jest to pod żadnym względem wina błędów w systemie, a zmian ustawowych jakie mają miejsce w wyniku pojawienia się pandemii koronawirusa. Mniej egzekucji komorniczych to konsekwencja wprowadzenia tarczy antykryzysowej 3.0, która w swoich założeniach chroni dłużnika. Jak to wygląda w praktyce? Co się zmieniło? Więcej informacji w poniższym tekście.
Mniej egzekucji komorniczych – tarcza antykryzysowa 3.0 korzystna dla dłużników…
Przyjrzyjmy się z bliska statystykom DGP. W pierwszym półroczu tego roku (a jak wiadomo pandemia wybuchła w marcu), komornicy zlicytowali o 52 proc. mniej nieruchomości niż rok wcześniej. O 30 procent zmniejszyła się także egzekwowalność z wynagrodzeń. Jeden z zapisów tarczy antykryzysowej wprowadza zakaz przeprowadzania licytacji nieruchomości, które służą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika. Jak wiadomo zakaz eksmisji obowiązywał już wcześniej. Dodatkowa ochrona jednak zniechęciła do konkretnych ruchów dłużników. Co na to eksperci?
„Wcześniej nierzadko zdarzało się, że po wszczęciu egzekucji lub po dokonaniu opisu i oszacowania wartości np. lokalu albo nawet krótko przed samą licytacją, dłużnicy spłacali jednak całe zadłużenie, nie chcąc dopuścić do licytacji. Teraz, skoro takiego zagrożenia brak, często nie są zainteresowani spłatą” – podkreśla dr Rafał Łyszczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej w rozmowie Dla Gazety Prawnej.
Co jeszcze uległo zmianie?
Dziennik Gazeta Prawna zwraca uwagę na jeszcze jeden zapis. Warto wziąć pod uwagę, że zwiększyła też kwotę wolną od zajęcia przy egzekucji długów z wynagrodzenia za pracę. Standardowo wynosi ona 1920 zł brutto. W przypadku, kiedy pracownikowi obniżono pensję, wówczas kwota wolna rośnie o 25 proc. na każdego niepracującego członka rodziny. Niestety przepis ten jest obecnie „naciągany” przez niektórych pracodawców na niekorzyść wierzyciela. Należy przy okazji podkreślić również, że nie tylko odbywa się mniej egzekucji komorniczych, ale też lista dłużników wzrasta. Kryzys gospodarczy, pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele firm ogłosiło upadło. Przedsiębiorcy zostali bez dochodu. Jednocześnie sporo osób straciło zatrudnienie.
Chcesz być na bieżąco? Zaglądaj na nasz Facebook lub Twitter